6 czerwiec, w którym odbył się X LMR
– jest to dla mnie pamiętna data, gdyż w tym dniu wojska
alianckie wylądowały na plaży w Normandii. Stoczyłam bój w upale
z gorącym asfaltem, wiatrem, wzniesieniami i co istotne –
dystansem. 90 km jazdy rowerem z najwyższymi obrotami dla kolarza –
amatora to nie lada wyzwanie. Nie było łatwo, ale satysfakcjonujące
dla mnie jest to, że dojechałam do mety bez schodzenia z siodła.
Czas: 3:44:06 i zajęłam 4 miejsce w kategorii K3 inny... Na
dystansie 90 km rywalizowało prawie 1000 kolarzy z całego kraju. Na
przyszłość postaram się zmierzyć w krótkim czasie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz